Kopytka swego czasu przygotowywałam bardzo często. Przede wszystkim dlatego, że bardzo zasmakowały naszej Córeczce i aż miło było patrzeć jak pałaszowała kolejne porcje :)
Ogromnym plusem tych kluseczek jest to, że pasują do wielu potraw czy sosów.
Możemy je podać np.
polane śmietaną i opruszone cukrem z cynamonem,
z sosem śmietanowo-koperkowym,
z bułką tartą i masełkiem na słodko,
podsmażone z cebulką i boczkiem,
z sosem mięsno-warzywnym
itp.
Jak widzicie możliwości jest wiele.
Składniki:
- ok 60 dag ugotowanych ziemniaków
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 czubata szklanki mąki
- 2 jaja szczypta soli
Wykonanie:
Ugotowane ziemniaczki mielimy lub przeciskamy przez praskę.
Do miski przesiewamy mąkę pszenną (ilość mąki pszennej zależy od rodzaju ziemniaków!) i ziemniaczaną.
Do oddzielnej miseczki wbijamy 2 jajka, dodajemy szczyptę soli i ubijamy je.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą i zagniatamy ciasto.
Powinno ono odchodzić od dłoni i pamiętajmy, że nie może być zbite i twarde.
Ciasto dzielimy na 3 części.
Na blacie opruszonym mąką formujemy wałeczki, które delikatnie spłaszczamy i pod kątem odcinamy ok 2-2,5 cm kluseczki.
Kopytka gotujemy w osolonej wodzie przez ok 3-4 minuty od momentu wypłynięcia ich na powierzchnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz